#jedzenie #bogów #2

Hej kochani :)
dziś ponownie, jak miesiąc temu jedzenie bogów :)

Tym razem; omlet w kształcie serduszka ze świeżo robianą bitą śmietaną oraz borówkami amerykańskimi !! pycha <3 uwielbiam boróweczki ;) Do tego pyszna herbata i od razu inaczej funkcjonujemy :)

Dbamy o cerę !! pielęgnacja górą :) Cetaphil EM

Hej Kochani ! 

Dziś zapraszam was na post o pielęgnacji skóry twarzy :) Głównym tematem jest Cetaphil EM :) zapraszam !!!

Galderma Cetaphil EM do mycia, emulsja micelarna. 

Producent mówi, że: delikatny kosmetyk do twarzy, bez zapachowy, nie podrażniający skóry twarzy. Łagodnie oczyszcza skórę, rekomendowany do codziennej pielęgnacji skóry uszkodzonej z powodu chorób dermatologicznych, jak również po zabiegach dermatologicznych. 

• nie zawiera mydła
• bez środków zapachowych
• niekomedogenny

Moim zdaniem słowa producenta są trafione 100%, produkt nie podrażnia skóry, oczyszca, nadaje jedwabistą miękkość (idealny efekt!!) pozostawia skórę gładką i zdrową!!! 

Super kosmetyk wart swojej ceny, dostaniecie go ok. 40 zł za 250ml. 

Nie jest to produkt drogeryjny tylko apteczny.

Producent również mówi, że kosmetyk nadaje się dla dzieci. 

Bardzo gorąco polecam wam wypróbować ten produkt do codziennej pielęgnacji :) 

Love pink lipstick !! Meybelline Baby Lips :)

Hej Kochani !!
Dziś post o pomadkach Meybelline New York serii Baby Lips :) zapraszam !!!

Kupiłam ostatnio w Rossmanie na promocji Baby lips'y z 9,99 na 6,99 :)
Jeden z serii tradycyjnej a drugi z dr. Recuse :) można się zakochać w tych poamdkach !!  ja tego doznałam :p
pomalowałam usta pomadką i byłam zachwycona, delikatny kolor + fala nawilżenia !!! idealne połączenie.
Super produkt na codzień do torebki, możemy poprawić usta w każdym momencie bez lusterka :)
Pomadka baardzo fajnie nawilża usta, a przy okazji daje delikatny kolor. Baardzo wam polecam ten produkt :) mam zamiar kupić sobię wszystkie inne smaki :) jest suuuper, koniecznie wypróbujcie, zapraszam do komentowania i obserwowania mojego Bloga :)

kolory:
dr.recuse; pink me up
wersja tradycyjna; cherry me

Ulubieńcy miesiąca (styczeń)

Hej Kochani !
dziś ponownie zapraszam Was na ulubieńców miesiąca :) zapraszam

Jak zawsze kosmetyki podzieliłam sobię na kategorię, zaczynamy :)

1.Paznokcie!
W tym miesiącu postawiłam na znacznie jaśniejsze kolory jeśli chodzi o paznokcie :)
-Rimmel London 60second:
biały 4211
nude 513

2.Usta!
jak zwykle mój kochany Wibo Glossy Tempation nr. 5, śliczna nudowa pomadka:) recenzję znajdziecie na blogu :)
A jeśli chodzi o ochronę ust to standardowo EOS tym razem w wersji Honeysuckle Honeydew :)

3.Oczy
W tym miesiącu moje serce podbiła paletka Inglot :) 3 cudowne nudowe cienie z których można stworzyć świetne makijaże :)
kolory:
-330
-456
-457

4. Zapach!
W tym miesiącu ciężki i dość ostry zapach Playboy'a :)

5.Akcesoria
Jeśli czytacie mojego bloga to z pewnością kojarzycie rękawice kuchenna !! to ona w tym miesiącu wygrywa wszytsko ! jest super, więcej o niej pisać nie będę zapraszam do przeczytania postu o łatwym i tanim sposobie na czyszczenie pędzli :)

+dziś jako dodatek w ulubieńcach znajdą się również 2 kosmetyki do pielęgnacji skóry twarzy :)  Dwa produkty mogliście zobaczyć w haul'u na blogu :) Kolastyna Energy touch, Refresch :)
super produkty !! po nich skóra jest bardzo miękka i nawilżona plusem kremu jest błyskawiczne wchłanianie się oraz piękny delikatny zapach :)
Żel bardzo dobrze oczyszcza skóre twarzy oraz nadaję świeżości :)